Aktualności
Droga Krzyżowa - 22.02.13
23 lutego 2013 r.
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na Google+
Udostępnij na Twitterze
Parafia Kościoła Rzymsko Katolickiego pw. śś. Piotra i Pawła w Kruszwicy - Droga Krzyżowa - 22.02.13

Zapraszamy do uczestnictwa w tym nabożeństwie, które tak pięknie pokazuje nam miłość Boga do człowieka i małość człowieka w tej miłości.

 

Dziękuję młodzieży za zaangażowanie, przygotowanie i poprowadzenie tego pięknego nabożeństwa. Szczególne podziękowania klasom I gimnazjum naszemu zespołowi EFFETHA i Młodzieżowemu ORATORIUM. Zachęcamy inne grupy parafialne do włączenia się w prowadzenie drogi krzyżowej.

xKwiatek

Poniżej tekst drogi krzyżowej do ponownego przemyślenia

Jezu, dlaczego usiłuję Cię zabić?

Wstęp

Na świecie było [Słowo], a świat stałsięprzez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli(J 1, 10-11).

Jezu, byłeś– i wciążjesteś– odrzucany, i to w najbardziej bolesny sposób, bo przez swoich. Polujemy nieustannie na Ciebie, szczujemy Cięjak zwierzynę, chcemy Cięzabići wprowadzamy swe niecne zamiary w czyn. Pomóżnam to dostrzec i nawrócićsię.

Stacja I – Pan Jezus na śmierćskazany

Potem Jezus znalazłgo w świątyni i rzekłdo niego: „Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz jużwięcej, aby ci sięcośgorszego nie przydarzyło”. Człowiek ów odszedłi doniósłŻydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczyniłw szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: „Ojciec mój działa ażdo tej chwili i Ja działam”. Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywałszabatu, ale nadto Boga nazywałswoim Ojcem, czyniąc sięrównym Bogu (J 5, 14-18).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego wydajęna Ciebie wyrok? Dlaczego Cięprześladuję? PrzecieżTy mnie uzdrawiasz w sakramencie pokuty i z troskąprzestrzegasz, bym więcej nie grzeszył, bo będęsięmiałjeszcze gorzej. Co więcej, objawiasz swąBoskość, bym miałw niej swój udział.

Obym sięwięcej na Ciebie nie obrażałi nie donosiłna Ciebie Twoim i moim wrogom.

Stacja II – Pan Jezus bierze krzyżna swoje ramiona

„CzyżMojżesz nie dałwam Prawa? A przecieżnikt z was nie zachowuje Prawa,[bo] czemużusiłujecie Mnie zabić?”. Tłum odpowiedział: „Jesteśopętany przez złego ducha! Któżusiłuje Cięzabić?”. W odpowiedzi Jezus rzekłdo nich: „Dokonałem tylko jednego czynu, a wszyscy jesteście zdziwieni. Oto Mojżesz dałwam obrzezanie – ale nie pochodzi ono od Mojżesza, lecz od przodków – i wy w szabat obrzezujecie człowieka. Jeżeli człowiek może przyjmowaćobrzezanie nawet w szabat, aby nie przekroczonoPrawa Mojżeszowego, to dlaczego złościcie sięna Mnie, że w szabat uzdrowiłem całego człowieka? Nie sądźcie z zewnętrznych pozorów, lecz wydajcie wyrok sprawiedliwy”(J 7, 19-24).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego obciążam Cięprzytłaczającym krzyżem oskarżeń? PrzecieżTy czynisz wszystko, by mnie uratowaći ocalić, nie zważając na konsekwencje. Co więcej, uczysz mnie właściwie pojmowaćprawo Boże i troszczysz się, bym umiałmądrze i sprawiedliwie oceniać.

Obym Cięwięcej nie przezywałopętanym, obym sięnie złościł, że dbasz o moje serce i zależy Ci nie tylko na zdrowiu mojej skóry, ale także wnętrza.

Stacja III – Pan Jezus upada po raz pierwszy

Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: „Czyżto nie jest Ten, którego usiłujązabić? A oto jawnie przemawia i nic Mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdęsięprzekonali, że On jest Mesjaszem? Przecieżmy wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest”. A Jezus ucząc w świątyni zawołałtymi słowami: „I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał”. Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósłna Niego ręki, ponieważgodzina Jego jeszcze nie nadeszła(J 7, 25-30).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego doprowadzam Ciędo upadku? PrzecieżjesteśMesjaszem – wypełnieniem obietnicy uwolnienia mnie spod władzy szatana! Co więcej, dzielisz sięze mnątajemnicąswej jedności z Ojcem.

Obym sięwięcej nie kompromitowałtwierdzeniem, że wszystko o Tobie wiem; obym nigdy na Ciebie nie podnosiłręki, by Ciępojmać. To Ty mnie dotknij, uwalniając od głupoty i przewrotności, i pouczaj mnie.

Stacja IV – Pan Jezus spotyka swojąMatkę

Potem Jezus obchodziłGalileę. Nie chciałbowiem chodzićpo Judei, bo Żydzi mieli zamiar Go zabić. A zbliżało siężydowskie Święto Namiotów. Rzekli więc Jego bracia do Niego: „Wyjdźstąd i idźdo Judei, aby i uczniowie Twoi ujrzeli czyny, których dokonujesz. Nikt bowiem nie dokonuje niczego w ukryciu, jeżeli chce siępublicznie ujawnić. Skoro takich rzeczy dokonujesz, to okażsięświatu!”. Bo nawet Jego bracia nie wierzyli w Niego. Powiedziałwięc do nich Jezus: „Dla Mnie stosowny czas jeszcze nienadszedł, ale dla was – zawsze jest do rozporządzenia. Was świat nie może nienawidzić, ale Mnie nienawidzi, bo Ja o nim świadczę, że złe sąjego uczynki. Wy idźcie na święto; Ja jeszcze nie idęna to święto, bo czas mój jeszcze sięnie wypełnił”. To im powiedziałi pozostałw Galilei(J 7, 1-9).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego jako Twój krewny nie stojęprzy Tobie jak Maryja? PrzecieżTy w błogosławiony sposób ujawniasz prawdęo mojej całkowitej przynależności do świata, bym sięmógłnawrócić. Co więcej, czynisz to w tak konkretny sposób.

Obym nigdy więcej nie próbowałTobądyrygowaćczy Ci rozkazywać. Obym siępoddawałTwoim zbawczym zaleceniom.

Stacja V – Szymon pomaga dźwigaćkrzyżJezusowi

A wśród słuchających Go tłumów odezwały sięgłosy: „Ten prawdziwie jest prorokiem”. Inni mówili: „To jest Mesjasz”. „Ale – mówili drudzy – czyżMesjasz przyjdzie z Galilei? CzyżPismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodziłz potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem?”. I powstało w tłumie rozdwojenie z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie odważyłsiępodnieśćna Niego ręki(J 7, 40-44).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego musisz dźwigaćciężar braku mego rozpoznania Ciebie? Przecieżdałeśsięcałkowicie poznaćsłowem i czynem: przez miłośći mądrość, władzęi moc, łagodnośći pokorę, służbęi ofiarę. Co więcej, do niczego mnie nie przymuszasz, ale pociągasz blaskiem prawdy.

Obym sięstawałSzymonem, wołającym: Ten prawdziwie jest prorokiem. To jest Mesjasz. Obym nigdy w Ciebie nie wątpił, a rękęwyciągałnie na Ciebie, ale po Twój krzyż.

Stacja VI – Weronika ociera twarz Jezusowi

Natomiast wielu spośród tłumu uwierzyło w Niego i mówili: „CzyżMesjasz, kiedy przyjdzie, uczyni więcej znaków, niżOn uczynił?”. Faryzeusze usłyszeli, że tłum tak mówiło Nim w podnieceniu. Kapłani więc wraz z faryzeuszami wysłali strażników celem pojmania Go. Wrócili więc strażnicy do kapłanów i faryzeuszów, a ci rzekli do nich: „Czemuście Go nie pojmali?”. Strażnicy odpowiedzieli: „Nigdy jeszcze nikt nie przemawiałtak, jak ten człowiek przemawia”. Odpowiedzieli im faryzeusze: „Czyżi wydaliście sięzwieść? Czy ktośze zwierzchników lub faryzeuszów uwierzyłw Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty”(J 7, 31-32. 45-49).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego znieważam Cięfałszywymi ocenami? Przecieżnie dajesz żadnego powodu, bym tak czynił. Co więcej, ukazujesz mi przykłady właściwego podejścia do Ciebie.

Obym umiałocieraćTwątwarz, wołając w uniesieniu: Nigdy jeszcze nikt nie przemawiałtak, jak ten człowiek przemawia. CzyżMesjasz, kiedy przyjdzie, uczyni więcej znaków, niżOn uczynił?

Stacja VII – Pan Jezus upada po raz drugi

Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którąpochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy jąpośrodku, powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, tękobietędopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazałnam takie kamienować. A Ty co mówisz?”. Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy siępisałpalcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósłsięi rzekłdo nich: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na niąkamień”. I powtórnie nachyliwszy siępisałna ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, ażdo ostatnich. Pozostałtylko Jezus i kobieta, stojąca na środku(J 8, 3-9).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego powalam Cięna ziemięprzez wystawianie na próbę, by móc oskarżyćCiebie i bezkarnie zabijaćbliźnich? PrzecieżTy niestrudzenie podejmujesz wysiłki ratowania mnie przed obłudą. Co więcej, ocalasz zagrożonych przez mąnienawiść.

Obym umiałCięsłuchać, tak by kamienie wypadały mi z ręki, a serce kamienne od grzechu przemieniało sięw gorejące miłością.

Stacja VIII – Pan Jezus poucza niewiasty

Wtedy powiedziałJezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: „Jeżeli będziecie trwaćw nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Odpowiedzieli Mu: „Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyjąniewolę. JakżeżTy możesz mówić: «Wolni będziecie»?”. Odpowiedziałim Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiściewolni. Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. Głoszęto, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca”(J 8, 31-38).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego nie pozwalam, byśmnie pouczył? Przecieżukazujesz mi wspaniałąperspektywępoznania prawdy; co więcej, prawdy, która mnie wyzwoli.

Obym – skoro uważam sięza wierzącego – nie zaprzeczał, żem jest niewolnikiem grzechu, i nie udaremniałTwych prób wyzwolenia mnie. Obym nigdy nie odnosiłsiędo Ciebie bezczelnie.

Stacja IX – Pan Jezus upada po raz trzeci

W odpowiedzi rzekli do Niego: „Ojcem naszym jest Abraham”. Rzekłdo nich Jezus: „Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama. Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedziałprawdęusłyszanąu Boga. Tego Abraham nie czynił. Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniaćpożądania waszego ojca. Od początku byłon zabójcąi w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcąi ojcem kłamstwa. A ponieważJa mówięprawdę, dlatego Mi nie wierzycie”(J 8, 39-40. 44-45).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego tak osłabiam Cięzafałszowaniem mojego życia, że upadasz bez sił? PrzecieżTy mówisz mi prawdęusłyszanąu Boga, a także prawdęo szatanie i o mnie. Co więcej, mówisz całąprawdęi tylko prawdę.

Obym jąod Ciebie przyjąłi w niej wytrwał. Obym pełniłczyny Abrahama, który zawierzyłbezgranicznie. Obym uznał, że dotąd miałem diabła za ojca, skoro chciałem spełniaćjego pożądania, deprawując siebie i innych kłamstwem.

Stacja X – Pan Jezus z szat obnażony

„Abraham, ojciec wasz, rozradowałsięz tego, że ujrzałmój dzień– ujrzał[go] i ucieszyłsię”. Na to rzekli do Niego Żydzi: „Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?”. Rzekłdo nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stałsię, JA JESTEM”. Porwali więc kamienie, aby je rzucićna Niego. Jezus jednak ukryłsięi wyszedłze świątyni(J 8, 56-59).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego nie rozpoznajęw Tobie Bożego obrazu, kiedy stoisz nagi, i usiłujęmiotaćw Ciebie kamieniami? Przecieżrozpościerasz przede mnąwspaniałośćswej chwały, w której ma udziałAbraham; co więcej, wprost mówisz o swoim Bóstwie.

Obym odtąd zawsze radowałsię, że mogęna Ciebie patrzeć. Obyśnigdy więcej nie musiałsięprzede mnąukrywać, znając me przewrotne zamiary.

Stacja XI – Pan Jezus do krzyża przybity

I znowu Żydzi porwali kamienie, aby Go ukamienować. Odpowiedziałim Jezus: „Ukazałem wam wiele dobrych czynów pochodzących od Ojca. Za który z tych czynów chcecie Mnie ukamienować?”. Odpowiedzieli Mu Żydzi: „Nie chcemy Ciękamienowaćza dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga”. Odpowiedziałim Jezus: „Czyżnie napisano w waszym Prawie: «Ja rzekłem: Bogami jesteście»? Jeżeli [Pismo] nazywa bogami tych, do których skierowano słowo Boże – a Pisma nie można odrzucić– to jakżeżwy o Tym, którego Ojciec poświęciłi posłałna świat, mówicie: «Bluźnisz», dlatego że powiedziałem: «Jestem Synem Bożym»? Jeżeli nie dokonujędziełmojego Ojca, to Mi nie wierzcie! Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu”. I znowu starali sięGo pojmać, ale On uszedłz ich rąk(J 10, 31-39).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego chętnie bym Cięprzybiłdo krzyża, choćby kamieniem? Za co? Przecieżukazałeśi uczyniłeśmi tyle dobra! Co więcej, tyle wysiłku włożyłeś, by mi objaśnići wytłumaczyćwszystkie dzieła Twego Ojca, a wśród nich godnośćdzieci Bożych, do których skierowano Jego słowo.

Oby na zawsze odechciało mi sięrzucaćw Ciebie kamieniami oskarżeń. Obym byłbezgranicznie otwarty na Twe wyjaśnienia i z miłościązakorzeniałsięw Tobie i w Ojcu.

Stacja XII – Pan Jezus umiera na krzyżu

Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku byłnajwyższym kapłanem, rzekłdo nich: „Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niżmiałby zginąćcały naród”. Tego jednak nie powiedziałsam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku, wypowiedziałproroctwo, że Jezus miałumrzećza naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzićw jedno. Tego więc dnia postanowili Go zabić(J 11, 49-53).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego doprowadzam do skutku swój zamysł, usiłując ocalićsiebie Twoim kosztem? PrzecieżTy postanowiłeśzłożyćswe życie w ofierze za mnie i za wszystkich, bym mógłżyć. Co więcej, uczyniłeśto, choćja wciążnic z tego nie pojmujęi jakże często w ogóle nie biorętego pod uwagę.

Obym jużnigdy więcej nie żyłtak pusto i letnio, bezmyślnie i głupio, bo to Cięnajbardziej boli i wycieńcza. Obyśnas wszystkich, rozproszonych na zgubnych manowcach tego świata, mógłrzeczywiście zgromadzićw jedno.

Stacja XIII – Pan Jezus zdjęty z krzyża

To powiedziawszy Jezus doznałgłębokiego wzruszenia i tak oświadczył: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi”. Spoglądali uczniowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z uczniów Jego – ten, którego Jezus miłował– spoczywałna Jego piersi. Jemu to dałznak Szymon Piotr i rzekłdo niego: „Kto to jest? O kim mówi?”. Ten oparłsięzaraz na piersi Jezusa i rzekłdo Niego: „Panie, kto to jest?”. Jezus odparł: „To ten, dla którego umaczam kawałek [chleba] i podam mu”. Umoczywszy więc kawałek [chleba], wziąłi podałJudaszowi, synowi Szymona Iskarioty. A po spożyciu kawałka [chleba] wszedłw niego szatan. Jezus zaśrzekłdo niego: „Co chcesz czynić, czyńprędzej!”. Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. PonieważJudasz miałpieczęnad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedziałdo niego: „Zakup, czego nam potrzeba na święto”, albo żeby dałcośubogim. A on po spożyciu kawałka [chleba] zaraz wyszedł. A była noc(J 13, 21-30).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego dopuszczam siętego, zdradzając Ciebie i wprowadzając siebie w ciemnośćbeznadziei? Przecieżze wzruszenia i troski o mnie poruszająsięwszystkie Twe wnętrzności. Co więcej, wyciągasz do mnie rękęz kawałkiem chleba i przyjmujesz tęniewysłowionągorycz zdrady ze strony przyjaciela.

Obym doceniłTwąmękę, która dopełniła siętak, że oto ściągająCięmartwego z krzyża. Obym doceniłto, że dajesz mi siebie żywego w Eucharystii, bym mógłwraz z Tobązmartwychwstać.

Stacja XIV – Pan Jezus złożony w grobie

Jezus dałim takąodpowiedź: „Zburzcie tęświątynię, a Ja w trzech dniach wzniosęjąna nowo”. Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześćlat budowano tęświątynię, a Ty jąwzniesiesz w przeciągu trzech dni?”. On zaśmówiło świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekłJezus(J 2, 19-22).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego tylekroćburzęTwąświątynię, którąjestem? PrzecieżTy w tak niewiarygodny sposób zaangażowałeśsię, by mnie odbudowaći napełnićblaskiem Twego zmartwychwstania.

Obym sobie o tym wszystkim życiodajnie przypomniał. Obym nieodwołalnie uwierzyłPismu i słowu, które wyrzekłeś.

Zakończenie

Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idędoOjca (J 16, 28).

Jezu, dziękujęCi, że odsłoniłeśprzede mnącałąohydęmojego postępowania względem Ciebie, i że to w żaden sposób nie zraziło Ciędo mnie. Chętnie oddałeśza mnie życie, bym mógłwraz z Tobąopuścićświat i zameldowaćsięu Ojca, który z pewnościąrozpozna mnie i przyjmie jako swojąwłasność. Obym tylko nie broniłsięprzed tym.

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić?

Wstęp

Na świecie było [Słowo], a świat stałsięprzez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli(J 1, 10-11).

Jezu, byłeś– i wciążjesteś– odrzucany, i to w najbardziej bolesny sposób, bo przez swoich. Polujemy nieustannie na Ciebie, szczujemy Cięjak zwierzynę, chcemy Cięzabići wprowadzamy swe niecne zamiary w czyn. Pomóżnam to dostrzec i nawrócićsię.

Stacja I – Pan Jezus na śmierćskazany

Potem Jezus znalazłgo w świątyni i rzekłdo niego: „Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz jużwięcej, aby ci sięcośgorszego nie przydarzyło”. Człowiek ów odszedłi doniósłŻydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczyniłw szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: „Ojciec mój działa ażdo tej chwili i Ja działam”. Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywałszabatu, ale nadto Boga nazywałswoim Ojcem, czyniąc sięrównym Bogu (J 5, 14-18).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego wydajęna Ciebie wyrok? Dlaczego Cięprześladuję? PrzecieżTy mnie uzdrawiasz w sakramencie pokuty i z troskąprzestrzegasz, bym więcej nie grzeszył, bo będęsięmiałjeszcze gorzej. Co więcej, objawiasz swąBoskość, bym miałw niej swój udział.

Obym sięwięcej na Ciebie nie obrażałi nie donosiłna Ciebie Twoim i moim wrogom.

Stacja II – Pan Jezus bierze krzyżna swoje ramiona

„CzyżMojżesz nie dałwam Prawa? A przecieżnikt z was nie zachowuje Prawa,[bo] czemużusiłujecie Mnie zabić?”. Tłum odpowiedział: „Jesteśopętany przez złego ducha! Któżusiłuje Cięzabić?”. W odpowiedzi Jezus rzekłdo nich: „Dokonałem tylko jednego czynu, a wszyscy jesteście zdziwieni. Oto Mojżesz dałwam obrzezanie – ale nie pochodzi ono od Mojżesza, lecz od przodków – i wy w szabat obrzezujecie człowieka. Jeżeli człowiek może przyjmowaćobrzezanie nawet w szabat, aby nie przekroczonoPrawa Mojżeszowego, to dlaczego złościcie sięna Mnie, że w szabat uzdrowiłem całego człowieka? Nie sądźcie z zewnętrznych pozorów, lecz wydajcie wyrok sprawiedliwy”(J 7, 19-24).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego obciążam Cięprzytłaczającym krzyżem oskarżeń? PrzecieżTy czynisz wszystko, by mnie uratowaći ocalić, nie zważając na konsekwencje. Co więcej, uczysz mnie właściwie pojmowaćprawo Boże i troszczysz się, bym umiałmądrze i sprawiedliwie oceniać.

Obym Cięwięcej nie przezywałopętanym, obym sięnie złościł, że dbasz o moje serce i zależy Ci nie tylko na zdrowiu mojej skóry, ale także wnętrza.

Stacja III – Pan Jezus upada po raz pierwszy

Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: „Czyżto nie jest Ten, którego usiłujązabić? A oto jawnie przemawia i nic Mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdęsięprzekonali, że On jest Mesjaszem? Przecieżmy wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest”. A Jezus ucząc w świątyni zawołałtymi słowami: „I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał”. Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósłna Niego ręki, ponieważgodzina Jego jeszcze nie nadeszła(J 7, 25-30).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego doprowadzam Ciędo upadku? PrzecieżjesteśMesjaszem – wypełnieniem obietnicy uwolnienia mnie spod władzy szatana! Co więcej, dzielisz sięze mnątajemnicąswej jedności z Ojcem.

Obym sięwięcej nie kompromitowałtwierdzeniem, że wszystko o Tobie wiem; obym nigdy na Ciebie nie podnosiłręki, by Ciępojmać. To Ty mnie dotknij, uwalniając od głupoty i przewrotności, i pouczaj mnie.

Stacja IV – Pan Jezus spotyka swojąMatkę

Potem Jezus obchodziłGalileę. Nie chciałbowiem chodzićpo Judei, bo Żydzi mieli zamiar Go zabić. A zbliżało siężydowskie Święto Namiotów. Rzekli więc Jego bracia do Niego: „Wyjdźstąd i idźdo Judei, aby i uczniowie Twoi ujrzeli czyny, których dokonujesz. Nikt bowiem nie dokonuje niczego w ukryciu, jeżeli chce siępublicznie ujawnić. Skoro takich rzeczy dokonujesz, to okażsięświatu!”. Bo nawet Jego bracia nie wierzyli w Niego. Powiedziałwięc do nich Jezus: „Dla Mnie stosowny czas jeszcze nienadszedł, ale dla was – zawsze jest do rozporządzenia. Was świat nie może nienawidzić, ale Mnie nienawidzi, bo Ja o nim świadczę, że złe sąjego uczynki. Wy idźcie na święto; Ja jeszcze nie idęna to święto, bo czas mój jeszcze sięnie wypełnił”. To im powiedziałi pozostałw Galilei(J 7, 1-9).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego jako Twój krewny nie stojęprzy Tobie jak Maryja? PrzecieżTy w błogosławiony sposób ujawniasz prawdęo mojej całkowitej przynależności do świata, bym sięmógłnawrócić. Co więcej, czynisz to w tak konkretny sposób.

Obym nigdy więcej nie próbowałTobądyrygowaćczy Ci rozkazywać. Obym siępoddawałTwoim zbawczym zaleceniom.

Stacja V – Szymon pomaga dźwigaćkrzyżJezusowi

A wśród słuchających Go tłumów odezwały sięgłosy: „Ten prawdziwie jest prorokiem”. Inni mówili: „To jest Mesjasz”. „Ale – mówili drudzy – czyżMesjasz przyjdzie z Galilei? CzyżPismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodziłz potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem?”. I powstało w tłumie rozdwojenie z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie odważyłsiępodnieśćna Niego ręki(J 7, 40-44).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego musisz dźwigaćciężar braku mego rozpoznania Ciebie? Przecieżdałeśsięcałkowicie poznaćsłowem i czynem: przez miłośći mądrość, władzęi moc, łagodnośći pokorę, służbęi ofiarę. Co więcej, do niczego mnie nie przymuszasz, ale pociągasz blaskiem prawdy.

Obym sięstawałSzymonem, wołającym: Ten prawdziwie jest prorokiem. To jest Mesjasz. Obym nigdy w Ciebie nie wątpił, a rękęwyciągałnie na Ciebie, ale po Twój krzyż.

Stacja VI – Weronika ociera twarz Jezusowi

Natomiast wielu spośród tłumu uwierzyło w Niego i mówili: „CzyżMesjasz, kiedy przyjdzie, uczyni więcej znaków, niżOn uczynił?”. Faryzeusze usłyszeli, że tłum tak mówiło Nim w podnieceniu. Kapłani więc wraz z faryzeuszami wysłali strażników celem pojmania Go. Wrócili więc strażnicy do kapłanów i faryzeuszów, a ci rzekli do nich: „Czemuście Go nie pojmali?”. Strażnicy odpowiedzieli: „Nigdy jeszcze nikt nie przemawiałtak, jak ten człowiek przemawia”. Odpowiedzieli im faryzeusze: „Czyżi wydaliście sięzwieść? Czy ktośze zwierzchników lub faryzeuszów uwierzyłw Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty”(J 7, 31-32. 45-49).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego znieważam Cięfałszywymi ocenami? Przecieżnie dajesz żadnego powodu, bym tak czynił. Co więcej, ukazujesz mi przykłady właściwego podejścia do Ciebie.

Obym umiałocieraćTwątwarz, wołając w uniesieniu: Nigdy jeszcze nikt nie przemawiałtak, jak ten człowiek przemawia. CzyżMesjasz, kiedy przyjdzie, uczyni więcej znaków, niżOn uczynił?

Stacja VII – Pan Jezus upada po raz drugi

Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którąpochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy jąpośrodku, powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, tękobietędopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazałnam takie kamienować. A Ty co mówisz?”. Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy siępisałpalcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósłsięi rzekłdo nich: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na niąkamień”. I powtórnie nachyliwszy siępisałna ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, ażdo ostatnich. Pozostałtylko Jezus i kobieta, stojąca na środku(J 8, 3-9).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego powalam Cięna ziemięprzez wystawianie na próbę, by móc oskarżyćCiebie i bezkarnie zabijaćbliźnich? PrzecieżTy niestrudzenie podejmujesz wysiłki ratowania mnie przed obłudą. Co więcej, ocalasz zagrożonych przez mąnienawiść.

Obym umiałCięsłuchać, tak by kamienie wypadały mi z ręki, a serce kamienne od grzechu przemieniało sięw gorejące miłością.

Stacja VIII – Pan Jezus poucza niewiasty

Wtedy powiedziałJezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: „Jeżeli będziecie trwaćw nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Odpowiedzieli Mu: „Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyjąniewolę. JakżeżTy możesz mówić: «Wolni będziecie»?”. Odpowiedziałim Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiściewolni. Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. Głoszęto, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca”(J 8, 31-38).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego nie pozwalam, byśmnie pouczył? Przecieżukazujesz mi wspaniałąperspektywępoznania prawdy; co więcej, prawdy, która mnie wyzwoli.

Obym – skoro uważam sięza wierzącego – nie zaprzeczał, żem jest niewolnikiem grzechu, i nie udaremniałTwych prób wyzwolenia mnie. Obym nigdy nie odnosiłsiędo Ciebie bezczelnie.

Stacja IX – Pan Jezus upada po raz trzeci

W odpowiedzi rzekli do Niego: „Ojcem naszym jest Abraham”. Rzekłdo nich Jezus: „Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama. Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedziałprawdęusłyszanąu Boga. Tego Abraham nie czynił. Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniaćpożądania waszego ojca. Od początku byłon zabójcąi w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcąi ojcem kłamstwa. A ponieważJa mówięprawdę, dlatego Mi nie wierzycie”(J 8, 39-40. 44-45).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego tak osłabiam Cięzafałszowaniem mojego życia, że upadasz bez sił? PrzecieżTy mówisz mi prawdęusłyszanąu Boga, a także prawdęo szatanie i o mnie. Co więcej, mówisz całąprawdęi tylko prawdę.

Obym jąod Ciebie przyjąłi w niej wytrwał. Obym pełniłczyny Abrahama, który zawierzyłbezgranicznie. Obym uznał, że dotąd miałem diabła za ojca, skoro chciałem spełniaćjego pożądania, deprawując siebie i innych kłamstwem.

Stacja X – Pan Jezus z szat obnażony

„Abraham, ojciec wasz, rozradowałsięz tego, że ujrzałmój dzień– ujrzał[go] i ucieszyłsię”. Na to rzekli do Niego Żydzi: „Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?”. Rzekłdo nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stałsię, JA JESTEM”. Porwali więc kamienie, aby je rzucićna Niego. Jezus jednak ukryłsięi wyszedłze świątyni(J 8, 56-59).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego nie rozpoznajęw Tobie Bożego obrazu, kiedy stoisz nagi, i usiłujęmiotaćw Ciebie kamieniami? Przecieżrozpościerasz przede mnąwspaniałośćswej chwały, w której ma udziałAbraham; co więcej, wprost mówisz o swoim Bóstwie.

Obym odtąd zawsze radowałsię, że mogęna Ciebie patrzeć. Obyśnigdy więcej nie musiałsięprzede mnąukrywać, znając me przewrotne zamiary.

Stacja XI – Pan Jezus do krzyża przybity

I znowu Żydzi porwali kamienie, aby Go ukamienować. Odpowiedziałim Jezus: „Ukazałem wam wiele dobrych czynów pochodzących od Ojca. Za który z tych czynów chcecie Mnie ukamienować?”. Odpowiedzieli Mu Żydzi: „Nie chcemy Ciękamienowaćza dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga”. Odpowiedziałim Jezus: „Czyżnie napisano w waszym Prawie: «Ja rzekłem: Bogami jesteście»? Jeżeli [Pismo] nazywa bogami tych, do których skierowano słowo Boże – a Pisma nie można odrzucić– to jakżeżwy o Tym, którego Ojciec poświęciłi posłałna świat, mówicie: «Bluźnisz», dlatego że powiedziałem: «Jestem Synem Bożym»? Jeżeli nie dokonujędziełmojego Ojca, to Mi nie wierzcie! Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu”. I znowu starali sięGo pojmać, ale On uszedłz ich rąk(J 10, 31-39).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego chętnie bym Cięprzybiłdo krzyża, choćby kamieniem? Za co? Przecieżukazałeśi uczyniłeśmi tyle dobra! Co więcej, tyle wysiłku włożyłeś, by mi objaśnići wytłumaczyćwszystkie dzieła Twego Ojca, a wśród nich godnośćdzieci Bożych, do których skierowano Jego słowo.

Oby na zawsze odechciało mi sięrzucaćw Ciebie kamieniami oskarżeń. Obym byłbezgranicznie otwarty na Twe wyjaśnienia i z miłościązakorzeniałsięw Tobie i w Ojcu.

Stacja XII – Pan Jezus umiera na krzyżu

Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku byłnajwyższym kapłanem, rzekłdo nich: „Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niżmiałby zginąćcały naród”. Tego jednak nie powiedziałsam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku, wypowiedziałproroctwo, że Jezus miałumrzećza naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzićw jedno. Tego więc dnia postanowili Go zabić(J 11, 49-53).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego doprowadzam do skutku swój zamysł, usiłując ocalićsiebie Twoim kosztem? PrzecieżTy postanowiłeśzłożyćswe życie w ofierze za mnie i za wszystkich, bym mógłżyć. Co więcej, uczyniłeśto, choćja wciążnic z tego nie pojmujęi jakże często w ogóle nie biorętego pod uwagę.

Obym jużnigdy więcej nie żyłtak pusto i letnio, bezmyślnie i głupio, bo to Cięnajbardziej boli i wycieńcza. Obyśnas wszystkich, rozproszonych na zgubnych manowcach tego świata, mógłrzeczywiście zgromadzićw jedno.

Stacja XIII – Pan Jezus zdjęty z krzyża

To powiedziawszy Jezus doznałgłębokiego wzruszenia i tak oświadczył: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi”. Spoglądali uczniowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z uczniów Jego – ten, którego Jezus miłował– spoczywałna Jego piersi. Jemu to dałznak Szymon Piotr i rzekłdo niego: „Kto to jest? O kim mówi?”. Ten oparłsięzaraz na piersi Jezusa i rzekłdo Niego: „Panie, kto to jest?”. Jezus odparł: „To ten, dla którego umaczam kawałek [chleba] i podam mu”. Umoczywszy więc kawałek [chleba], wziąłi podałJudaszowi, synowi Szymona Iskarioty. A po spożyciu kawałka [chleba] wszedłw niego szatan. Jezus zaśrzekłdo niego: „Co chcesz czynić, czyńprędzej!”. Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. PonieważJudasz miałpieczęnad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedziałdo niego: „Zakup, czego nam potrzeba na święto”, albo żeby dałcośubogim. A on po spożyciu kawałka [chleba] zaraz wyszedł. A była noc(J 13, 21-30).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego dopuszczam siętego, zdradzając Ciebie i wprowadzając siebie w ciemnośćbeznadziei? Przecieżze wzruszenia i troski o mnie poruszająsięwszystkie Twe wnętrzności. Co więcej, wyciągasz do mnie rękęz kawałkiem chleba i przyjmujesz tęniewysłowionągorycz zdrady ze strony przyjaciela.

Obym doceniłTwąmękę, która dopełniła siętak, że oto ściągająCięmartwego z krzyża. Obym doceniłto, że dajesz mi siebie żywego w Eucharystii, bym mógłwraz z Tobązmartwychwstać.

Stacja XIV – Pan Jezus złożony w grobie

Jezus dałim takąodpowiedź: „Zburzcie tęświątynię, a Ja w trzech dniach wzniosęjąna nowo”. Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześćlat budowano tęświątynię, a Ty jąwzniesiesz w przeciągu trzech dni?”. On zaśmówiło świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekłJezus(J 2, 19-22).

Jezu, dlaczego usiłujęCięzabić? Dlaczego tylekroćburzęTwąświątynię, którąjestem? PrzecieżTy w tak niewiarygodny sposób zaangażowałeśsię, by mnie odbudowaći napełnićblaskiem Twego zmartwychwstania.

Obym sobie o tym wszystkim życiodajnie przypomniał. Obym nieodwołalnie uwierzyłPismu i słowu, które wyrzekłeś.

Zakończenie

Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idędoOjca (J 16, 28).

Jezu, dziękujęCi, że odsłoniłeśprzede mnącałąohydęmojego postępowania względem Ciebie, i że to w żaden sposób nie zraziło Ciędo mnie. Chętnie oddałeśza mnie życie, bym mógłwraz z Tobąopuścićświat i zameldowaćsięu Ojca, który z pewnościąrozpozna mnie i przyjmie jako swojąwłasność. Obym tylko nie broniłsięprzed tym.

Pozostałe aktualności
Wybierz rok
liczba pozycji: 59
6 listopada 2013 r.
Podsumowanie konkursu „Objawienia Matki Bożej w Fatimie”
6 listopada 2013 r.
Pierwsza Kruszwicka Noc Świętych
6 listopada 2013 r.
Pierwsza Piesza Kruszwicka Pielgrzymka do Krzyża przy drodze na Szarlej
19 października 2013 r.
Piesza Pielgrzymka do Markowic
19 października 2013 r.
Piesza Pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Pieraniu
1 października 2013 r.
Diecezjalny Dzień Młodych
22 września 2013 r.
Parafialny Dzień Młodych
7 sierpnia 2013 r.
POWRÓT KRUSZWICKIEJ PIELGRZYMKI
2 sierpnia 2013 r.
GRUPA KRUSZWICKA WYRUSZA NA PIELGRZYMKOWY SZLAK
2 lipca 2013 r.
POWITANIE NOWEGO Ks. WIKARIUSZA
Pozostałe aktualności
Wybierz rok
liczba pozycji: 59
6 listopada 2013 r.
Podsumowanie konkursu „Objawienia Matki Bożej w Fatimie”
6 listopada 2013 r.
Pierwsza Kruszwicka Noc Świętych
6 listopada 2013 r.
Pierwsza Piesza Kruszwicka Pielgrzymka do Krzyża przy drodze na Szarlej
19 października 2013 r.
Piesza Pielgrzymka do Markowic
19 października 2013 r.
Piesza Pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Pieraniu
1 października 2013 r.
Diecezjalny Dzień Młodych
22 września 2013 r.
Parafialny Dzień Młodych
7 sierpnia 2013 r.
POWRÓT KRUSZWICKIEJ PIELGRZYMKI
2 sierpnia 2013 r.
GRUPA KRUSZWICKA WYRUSZA NA PIELGRZYMKOWY SZLAK
2 lipca 2013 r.
POWITANIE NOWEGO Ks. WIKARIUSZA
2011 - 2017 - 2024 © Kolegiata Kruszwica
Korzystanie z tej witryny oznacza akceptację Warunków Prywatności i Polityki Cookies
Projekt i wykonanie strony em-studio.pl