Idąc za Jezusem prosiliśmy, aby zobaczył nasze życie i jego trudności.
W te czwartkowe przedpołudnie zafundowaliśmy sobie przepiękny „spacerek”. Bóg pobłogosławił pogodą, była fajna oprawa muzyczna, sporo znajomych, z którymi można było po dłuższym czasie znowu porozmawiać (takie są moje refleksje po procesji śpiewając na tyłach).
Co na to Pan Bóg?
Wyszedł, aby nam pomóc, przypomnieć o sobie, chce nam na nowo dawać nadzieję. Ale czy my chcemy ją przyjąć? Czy czasami nie przyzwyczailiśmy się do tego, że jest, ale i tak nie pomaga?
Tak jak mówił ks. Łukasz w kazaniu: dzieci wyprzedzają nas w wierze! Potrafią ufać, a my dorośli trzeba, abyśmy sobie o zaufaniu Bogu przypomnieli w naszym życiu a ono stanie się łatwiejsze – Bóg chce, jest blisko, wychodzi nam naprzeciw. Umiej go zobaczyć, a nie tylko narzekać! Uczmy się od dzieci prostoty życia (nie prostactwa), bo jak mówił Jezus: jeśli nie staniecie się jak dzieci – nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego.
Były także piękne chwile, za które trzeba Bogu podziękować. Pięknie modlący się ludzie, ufający i pomagający innym w przeżyciu spotkania z Bogiem.
Szczególne podziękowania dla: pani organistki, zespołowi EFFETHA, Służbie liturgicznej, Kierownictwu Nadgoplańskiej Komunikacji Autokarowej, Władzom Miasta i Gminy, przygotowującym ołtarze, dziewczynkom i przygotowującym je do sypania kwiatków, policji, straży pożarnej, pocztom sztandarowym, młodzieżowemu oratorium. Nade wszystko orkiestrze, która zagrała u nas po 21 latach nieobecności a we wrześniu pragnie rozpocząć rekrutację i chcą stworzyć orkiestrę wspólną Jeziora Wielkie - Kruszwica, wszyscy zainteresowani nauką i graniem w orkiestrze są mile widziani.
Wszystkim za wszystko Bóg Zapłać!
xKwiatek